Podróże z małym dzieckiem

Większość z nas uważa, że podróż z małym dzieckiem jest niemożliwa do zrealizowania. Jak pokazał przykład sławnego polskiego podróżnika – Tony’ego Halika, posiadanie małego dziecka nie musi wiązać się z końcem podróżowania. Trzeba jednak wykazać się odpowiednim nastawieniem oraz pewnym rozsądkiem w doborze rzeczy, niezbędnych do zapewnienia naszemu maluchowi w miarę komfortowej wycieczki.

Większość z nas zapewne będzie się obawiała jak wycieczka wpłynie na zdrowie malucha. Warto zapoznać się z różnego rodzaju blogami, które omawiają te zagadnienia i są w stanie rozwiać nasze obawy (lub pomóc nam w rozwiązaniu problemu). Najlepszym rozwiązaniem (po wstępnym zapoznaniu się z opiniami innych ludzi), będzie krótka podróż doświadczalna. Dzięki temu będziemy wiedzieli, jak nasze dziecko znosi wycieczki i co trzeba przygotować aby zapewnić mu jak największy komfort.

Sporządzając listę rzeczy niezbędnych do zabrania, należy kierować się zdrowym rozsądkiem i nie przesadzać z bagażem. Wiadomo, że troska o bezpieczeństwo i komfort dziecka będzie naszym głównym zmartwieniem. Nie należy jednak popadać w skrajności i zabierać ze sobą tysiąca rzeczy, które można swobodnie zastąpić, tym co mamy w domu. Najważniejsze będą rzeczy, które samo dziecko uważa za niezwykle ważne (np. ulubiona zabawka). Dzięki temu nie będzie ono tak przestraszone, nagłą zmianą znanego otoczenia.

Jednym z głównych błędów popełnianych przez rodziców jest bardzo drobiazgowe wybieranie przedmiotów wykorzystywanych w trakcie podróży np. krzesełka do samochodu. Oczywiście jest to bardzo ważne, jednak najczęściej wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem, aby nie zmarnować na przygotowania zbyt dużo czasu. Wprawa pojawi się wraz z kolejnymi podróżami, które powiedzą nam które przedmioty są absolutnie niezbędne, a które mogą być zastąpione różnymi zamiennikami.

Sporo zależy także od naszego trybu podróżowania. Czy specjalne łóżeczko z moskitierą naprawdę nam się przyda, jeżeli codziennie będziemy zatrzymywali się w hotelu lub zajeździe? Dla takich ludzi jego zakup będzie niepotrzebnym wydatkiem, tymczasem dla osób preferujących nocleg na świeżym powietrzu, będzie ono niezbędne.

Najważniejsze jest to aby się przełamać i spróbować zabrać gdzieś nasze dziecko. Na początku może być to coś małego. Podróż autem do sąsiedniego miasta lub wyprawa na pobliską łąkę. Ważne, żeby na własnej skórze sprawdzić jak zareaguje nasz maluch. Początki mogą być trudne, jednak nie należy się zniechęcać. Często wraz z upływem czasu dziecko zaczyna doceniać uroki podróżowania. Ostatecznie wyprawa z maluchem, może okazać się bardzo przyjemnym doświadczeniem.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ